Reklamodawcy wyprzedzają potencjalne problemy z prywatnością w Data Clean Rooms

Data Clean Rooms zyskują na popularności w branży technologicznej. Niestety wbrew przekonaniom przechowywane w nich dane nie są automatycznie bezpieczne. Co prawda w ciągu ostatnich kilku miesięcy nie było żadnych doniesień, na temat wycieku informacji, niemniej jednak branża reklamowa już teraz stara się zapobiec ewentualnym problemom związanym z ochroną prywatności.

Data Clean Rooms – definicja

Cele biznesowe i wciąż rosnąca konkurencja zmuszają wydawców i sprzedawców do kreatywnego zaangażowania oraz pozyskiwania nowych użytkowników. Obecnie pliki cookies zostają wycofane, a co za tym idzie, gromadzenie danych stało się nieco bardziej utrudnione. Warto wspomnieć, że analiza pozyskanych informacji musi być zgodna z przepisami i nie naruszać zaufania konsumentów.

Korzystanie z Data Clean Rooms to rozwijający się trend dla firm chcących pokonać bariery stojące na ich drodze. Są one częścią inteligentnej technologii, która umożliwia bezpieczną współpracę i wymianę danych pomiędzy markami. Oprogramowanie pozwala reklamodawcom/firmom dopasować rekordy na poziomie użytkownika bez udostępniania jakichkolwiek personaliów/prywatnych informacji. Do najbardziej popularnych dostawców usługi Data Clean Rooms należy Amazon, Disney, Google, Snowflake, Habu i InfoSum. Z ich pomocą zainteresowani śledzą swoją grupę docelową, jednocześnie przestrzegając przepisów RODO i kalifornijskiej ustawy o ochronie prywatności konsumentów (CCPA).

Data Clean Rooms to bezpieczne platformy, z których nie mogą wyciec żadne dane. Stanowią w pełni zamknięte środowiska. Zbierane informacje są czyszczone, segmentowane, a następnie maskowane przy pomocy szyfrowania. Pomimo tego platformy nadal dają możliwość dopasowania danych klientów innych firm do własnej grupy docelowej i targetowania internautów. Po prostu nie mają dostępu do nieprzetworzonych, prywatnych informacji, takich jak imię i nazwisko, miejsce zamieszkania, lokalizacja i inne części składowe, pozwalające na identyfikację użytkownika.

Potencjalne problemy związane z Data Clean Rooms

Obecnie Data Clean Rooms to stosunkowo nowe rozwiązanie stosowane przez wydawców, reklamodawców i cały świat marketingu. Potencjalnie może wystąpić szereg problemów związanych z bezpieczeństwem danych. Poniżej przedstawiono 3 kwestie, których najbardziej obawia się branża technologiczna.

Prawdopodobieństwo wycieku danych

Branża marketingu, chcąc uzyskać dane o użytkownikach, musi je najpierw udostępnić platformie Data Clean Rooms. Obecnie środowiska, choć przeszły szereg testów, nie zostały całkowicie sprawdzone. W przypadku naruszenia danych lub cyberataku istotne rekordy nie tylko o klientach, ale i całej marce, mogą wyciec do sieci. Dlatego korporacje będą musiały zmierzyć się z utratą zaufania, wysokimi karami pieniężnymi i najprawdopodobniej w konsekwencji ze złą reputacją.

Ludzkie błędy

W zależności od rodzaju platformy może być ona podatna na ludzkie błędy. Jeśli korporacja zdecyduje się na zarządzanie środowiskiem Data Clean Rooms manualnie, to ryzyko wzrasta dwukrotnie. Nie będzie to wynikać ze złej woli pracownika, a zwykłych codziennych błędów. Wystarczy nieprawidłowo wysyłane lub sformatowane zapytanie, przypadkowo nadany dostęp osobom nieupoważnionym, czy przesłanie informacji o użytkownikach przez niezabezpieczone kanały. To tylko kilka potencjalnych problemów związanych z manualnym obsługiwaniem platformy.

Bezpieczeństwo danych

Korporacje trudniące się przesyłaniem danych i umieszczaniem ich w Data Clean Rooms, muszą wdrożyć jak najbardziej szczelne procedury bezpieczeństwa. Pracownicy na każdym szczeblu powinni je znać i mieć świadomość konsekwencji braku ich przestrzegania.

Wyzwania stojące przed Data Clean Rooms

Data Clean Rooms ma przed sobą bardzo długą drogę, aby stać się w pełni działającą technologią. Konieczne będzie wdrożenie dalszych standardów regulacyjnych i etycznych dotyczących działania. Poniżej wymieniono najważniejsze wyzwania stojące na drodze Data Clean Rooms.

Brak standaryzacji

Dostawcy usług stosują różnorodne metodologie i formaty do agregowania oraz szyfrowania danych. Dlatego przedsiębiorstwa korzystające z kilku środowisk otrzymują informacje w zupełnie innych formatach, co utrudnia ich zsynchronizowanie

Brak wpływu na dane

Środowisko Data Clean Rooms nie pozwala na wgląd do danych osobom postronnym, w tym także marketerom. Pracownicy agencji marketingowych nie mają dostępu do surowych informacji, przez co nie mogą ocenić jakości i dokładności dostarczonych raportów, co może negatywnie wpłynąć na kampanie marketingowe.

Brak zastosowania w przypadku małej liczby użytkowników

Data Clean Rooms przydają się nieco większym firmom, ponieważ usługa nie działa odpowiednio dla bardzo małej grupy docelowej. Obecnie usługodawcy ustalają minimalną liczbę rekordów przed udostępnieniem wyników marketerom i przedsiębiorstwom. Najczęściej najniższą zarejestrowaną liczbą użytkowników musi być 50 osób.

Data Clean Rooms to dobra technologia na start, w świecie pozbawionym plików cookies. Natomiast wybierając ją, warto wziąć pod uwagę wszystkie wyzwania i potencjalne problemy, jakie jej towarzyszą. Usługodawcy i reklamodawcy na bieżąco starają się rozwiązywać i przewidywać problematyczne zagadnienia, niemniej jednak wielu kw nie przetestowano jeszcze w praktyce.